2016.09.11
Unia Choceń - Lubienianka Lubień Kujawski 1:1 (0:0)
46 min. Mateusz Niewiadomski - 83 min.
Byber - Małecki, Komorowski, Młynarkiewicz, Marciniak - Jóźwiak (54 Malinowski), Dziedzic-Kamiński, Ł. Lewandowski, Celmer (54 Kołodziejczak) - Niewiadomski, T. Lewandowski (82 Malczak)
Mieszane uczucia towarzyszyły sygnałowi sędziego kończącego mecz z Lubienianką. Z jednej strony było uczucie niedosytu - naprawdę mało czasu zabrakło, aby zainkasować w końcu 3 punkty i przełamać fatalną passę, jaka nie chce opuścić Unii. Biorąc pod uwagę jednak fakt, iż mocnym kandydatem do tytułu zawodnika meczu był Łukasz Byber, to można stwierdzić, że ten 1 punkt jest wart poszanowania.
Pomimo tropikalnej aury mecz toczony był w żywym tempie i mógł podobać się publiczności. Obydwie ekipy postawiły na grę "do przodu", ze strony gości sporo zamieszania zwłaszcza wprowadzały akcje przeprowadzane prawym skrzydłem boiska. Unia starała się odpowiadać za sprawą duetu ofensywnego Niewiadomski - T. Lewandowski, jednak pierwsza połowa bramek nie przyniosła. Także dlatego, że tuż przed jej zakończeniem w sobie tylko znany sposób Byber odbił piłkę w pojedynku "1x1" z graczem z Lubienia.
Druga połowa spotkania rozpoczęła się w sposób wymarzony dla gospodarzy. Po znakomitym podaniu Tomka Lewandowskiego przed bramkarzem gości znalazł się Niewiadomski i umieścił piłkę w siatce. Wydawać się mogło, że mając w bramce b. dobrze dysponowanego Łukasza gospodarze zakończą zwycięsko to spotkanie. Niestety, w 83 minucie zawodnik gości zdołał przyjąć piłkę wyrzuconą z autu, umiejętnie obrócił się z nią i silnym strzałem zdobył wyrównującą bramkę. Tuż przed końcowym gwizdkiem piłka "zatańczyła" jeszcze w polu karnym Lubienianki, niestety żaden z miejscowych nie zdołał skierować jej w światło bramki.
Mieszane uczucia towarzyszyły sygnałowi sędziego kończącego mecz z Lubienianką. Z jednej strony było uczucie niedosytu - naprawdę mało czasu zabrakło, aby zainkasować w końcu 3 punkty i przełamać fatalną passę, jaka nie chce opuścić Unii. Biorąc pod uwagę jednak fakt, iż mocnym kandydatem do tytułu zawodnika meczu był Łukasz Byber, to można stwierdzić, że ten 1 punkt jest wart poszanowania.
Pomimo tropikalnej aury mecz toczony był w żywym tempie i mógł podobać się publiczności. Obydwie ekipy postawiły na grę "do przodu", ze strony gości sporo zamieszania zwłaszcza wprowadzały akcje przeprowadzane prawym skrzydłem boiska. Unia starała się odpowiadać za sprawą duetu ofensywnego Niewiadomski - T. Lewandowski, jednak pierwsza połowa bramek nie przyniosła. Także dlatego, że tuż przed jej zakończeniem w sobie tylko znany sposób Byber odbił piłkę w pojedynku "1x1" z graczem z Lubienia.
Druga połowa spotkania rozpoczęła się w sposób wymarzony dla gospodarzy. Po znakomitym podaniu Tomka Lewandowskiego przed bramkarzem gości znalazł się Niewiadomski i umieścił piłkę w siatce. Wydawać się mogło, że mając w bramce b. dobrze dysponowanego Łukasza gospodarze zakończą zwycięsko to spotkanie. Niestety, w 83 minucie zawodnik gości zdołał przyjąć piłkę wyrzuconą z autu, umiejętnie obrócił się z nią i silnym strzałem zdobył wyrównującą bramkę. Tuż przed końcowym gwizdkiem piłka "zatańczyła" jeszcze w polu karnym Lubienianki, niestety żaden z miejscowych nie zdołał skierować jej w światło bramki.