2018.08.26
Start Stawki - Unia Choceń 2:6 (1:2)
14 min., 71 min. - Mateusz Niewiadomski 29 min. (rzut karny), Arkadiusz Jóźwiak 44 min., Robert Mazierski 49 min., Michał Rosiak 61 min., Michał Dziedzic-Kamiński 86 min., Tomasz Lewandowski 90 min.
K. Rosiak - Małecki (80 Ruciński), Młynarkiewicz, Marciniak, Heliński (88 Wołyniak) - Mazierski (67 Malinowski), Dziedzic-Kamiński, Ł. Lewandowski, Niewiadomski - Jóźwiak, M. Rosiak (88 T. Lewandowski)
Porażka w meczu inaugurującym sezon zmobilizowała wyraźnie zawodników Unii Choceń, którzy w drugiej kolejce odnieśli przekonywujące zwycięstwo nad Startem Stawki.
Spotkanie rozpoczęło się w najgorszy z możliwych sposobów - w 14 minucie po nieporozumieniu linii defensywnej Unii zawodnik gospodarzy stanął przed praktycznie pustą bramką i skierował piłkę do siatki. Dwie minuty później efektownym dryblingiem zakończonym groźnym strzałem popisał się Jóźwiak, jednak bramkarz Startu sparował piłkę na rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłki ze stałego fragmentu gry w pole karne Dziedzic-Kamiński uderzył głową tuż obok słupka bramki. W 20 minucie z kolei K. Rosiak udanie interweniował po uderzeniu z dystansu. Po trzech minutach M. Rosiak dośrodkowując piłkę z narożnika boiska zmusił bramkarza miejscowych do sporego wysiłku. Kolejne zagrożenie dla Startu stanowiła akcja Mazierskiego z Jóźwiakiem - po dośrodkowaniu w pole karne Roberta Arek uderzył z powietrza ponad bramką. Dwie minuty później strzał Jóźwiaka zablokował w polu karnym ręką obrońca Startu i arbiter podyktował rzut karny. Skutecznym wykonawcą okazał się Niewiadomski. Gracze Unii nie poprzestali na doprowadzeniu do wyrównania. W 38 minucie co prawda Dziedzic-Kamiński nie zdołał w dogodnej sytuacji pokonać bramkarza Startu, jednak na minutę przed końcem pierwszej połowy Unia wyszła na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego lot piłki przedłużył głową Dziedzic-Kamiński, akcję zaś skutecznie zamknął Jóźwiak kierując futbolówkę do siatki.
Drugą połowę Unia rozpoczęła mocnym akcentem - w 49 minucie po centrze M. Rosiaka z rzutu rożnego Mazierski skierował głową piłkę do siatki. Siedem minut później po dośrodkowaniu Ł. Lewandowskiego w pole karne Jóźwiak uderzył piłkę ponad bramką. Na trzydzieści minut przed końcem meczu padła czwarta bramka dla Unii - sprytnym strzałem z rzutu wolnego M. Rosiak pokonał bramkarza Startu. W 68 minucie przed szansą na zdobycie bramki stanął Malinowski, jednak tym razem bramkarz miejscowych udanie interweniował. Po upływie 180 sekund chwila zawahania defensywy Unii kosztowała utratę drugiej bramki - po akcji lewą stroną boiska zawodnik Startu zagrał w pole karne - strzał z bliskiej odległości zmusił do kapitulacji K. Rosiaka. Unia odpowiedziała w ostatnich kilku minutach spotkania. W 86 minucie po wyrzucie z autu Ł. Lewandowskiego Dziedzic-Kamiński skierował głową piłkę do siatki. W doliczonym czasie gry ładnym strzałem w prawy róg bramki wynik ustalił zaś T. Lewandowski.
...
3
